Niezależnie od tego, czy jedziesz na obiad podczas podróży na Hawaje, zatrzymujesz się na szybki lunch w barze kanapkowym w Nowym Jorku, czy też korzystasz z room service podczas podróży służbowej do Londynu, wiedza o tym, jak zamawiać jedzenie po angielsku, może zaoszczędzić ci wiele zakłopotania i nieporozumień.
a) Marylka b) Wiki c) Wiktoria 16) Gdzie trafiła przeziębiona ciotka? a) musiała zostać sama w lesie b) do Szpitala Dziecięcego c) do apteki 17) Jak nazywał się park rozrywki, do którego trafiły dzieci? a) Park Rivoli b) Park Pivoli c) Park Tivoli 18) Jakie życzenie w czasie urodzin wypowiedziała ciotka? a) "Chcę polecieć w podróż."
SUBSKRYBUJ http://bit.ly/2MgmvQOJakbyście przemycili jedzenie do szpitala? Dajcie znać w komentarzach! Podzielcie się tym filmikiem ze znajomymi i subskrybu
Jakie sekrety skrywa nawiedzony szpital psychiatryczny? Tragiczna historia Zofiówki Zofiówka, czyli dawny szpital psychiatryczny w Otwocku pod Warszawą, uchodzi za jedno z najbardziej
Jedzenie w szpitalu to temat który często wraca. I warto na początek dodać, ze nie zawsze jest źle. Są w szpitale, w których stołówka to także restauracja dla osób z zewnątrz, w
Jakie są normy żywienia dla osób chorych? Niestety, odpowiedź nie jest jednoznaczna. Normy żywienia są ogólne i odnoszą się do uniwersalnych, zdrowych przedstawicieli określonych grup w populacji. Nie uwzględniają zindywidualizowanych potrzeb organizmu, które są wynikiem określonych stanów chorobowych.
Szanowni Państwo, w związku z sytuacją epidemiologiczną, w trosce o zdrowie hospitalizowanych pacjentów, zgodnie z art. 5 ustawy z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz.U. 2023 poz. 1675), podjęto decyzję o ograniczeniu odwiedzin pacjentów we wszystkich oddziałach Szpitala od dnia 22 listopada 2023 r. aż do odwołania.
4spl83V. Wybierając się w podróż, na długą wycieczkę, pod namiot czy też do szpitala stajemy przed ważnym pytaniem – co zabrać ze sobą do jedzenia? Nie ma lodówki, na dworze gorąco i warunki do przechowywanie są średnie. Czy jesteśmy skazani na chrupki i gorące kubki? Absolutnie nie! Można zabrać ze sobą zdrowe, wartościowe przekąski, które nie tylko pozwolą zaspokoić głód, ale i uzupełnią poziom makro i mikro elementów w organizmie. Do tego są pyszne!Przygotowałam tę listę, ponieważ… sama szukałam takich wiadomości już kilkanaście razy. Część znalazłam sama, część podpowiedzieli mi Czytelnicy – i tak powstała lista rzeczy, które bez problemu można zabrać na długi wyjazd, bez konieczności przechowywania ich w lodówce!Wszystko z tej listy przetestowałam – serio. Brałam przekąski do szpitala, a pamiętajcie, że przez 3 dni nie mogłam wychodzić z oddziału – nic się nie zepsuło, wszystko trzymało się w doskonałym stanie. I było doskonałym uzupełnieniem szpitalnego wyjeżdżając na wakacje brałam awaryjnie gorące kubki, jakieś chrupki i budyń lub kisiel w 5 minut. Do tego ciastka i słodycze. Dzisiaj całkiem inaczej komponuję zestaw przekąsek na drogę. Takie produkty warto mieć też przez cały wjazd ze sobą, nie tylko w trakcie podróży – przydadzą się podczas spacerów po mieści, leżakowania na plaży i zdobywania szczytów górskich. Produkty jakie Wam proponuję są doskonałą alternatywą niezdrowych przekąsek – nie dość, że mają świetny skład, to jeszcze są sycące i zdrowe. Ok, nie wszystkie są takie zdrowe, ale zawsze lepsze to niż baton z kilogramem cukru! Mój syn na drogę kupuje zawsze bułki i kabanosy – to jego zestaw idealny 🙂Słone przegryzki: Bake Rolls, Sunbites, chrupki kukurydziane, paluszki, krakersy, pieczywo chrupkie,Dżemiki miniaturowe np. Tymbark,Małe miody,Mini nutelle, w jednorazowych opakowaniach,Kabanosy,Batony fit – płatki owsiane, bakalie, owoce, gorzka czekolada, jest ich ogromny wybór!Suszone owoce: żurawina, orzechy, migdały, śliwki jabłkowe, buraczkowe, marchewkowe owsianki z owocami, przyprawami i bakaliami – zalewa się tylko wodą i jest pełnowartościowy, pyszny posiłek! Idealne na śniadanie!Jogurty Nestle dla dzieci – nie trzeba ich przechowywać w lodówce,Deserki dla dzieci w słoiczkach,Pure owocowo-zbożowe – pakowane są w formie zamkniętych saszetek. Mogą być owocowe, z ziarnami, z jogurtem naturalnym,Masło orzechowe i do tego wafle ryżowe,Musy w tubkach dla dzieci,Kubek warzyw – genialna alternatywa dla gorących kubków!Kuskus – uwielbiam! Do tego zabrałam ze sobą do szpitala kostki rosołowe – wiem, mało zdrowe, ale dodałam do kubka ¼ kostki, do tego kuskus, kubek warzyw i miałam gotową, pyszną, pełnowartościową zupę!Co dodacie do tej listy?
10-02-2015 12:07Gdy idziesz do szpitala np. na planowaną operację, często musisz się lepiej spakować niż na weekendowy wyjazd. Lista rzeczy, które trzeba ze sobą zabrać, jest zaskakująca. Okazuje się, że pacjenci muszą przynieść nawet termometry. W niektórych szpitalach nie ma też co liczyć na zwykłe mydło czy papier toaletowy. Źródło: WP, fot: Łukasz SzelemejSłużba zdrowia w Polsce jest darmowa. Ale tak naprawdę, gdy pacjent trafia do szpitala, to poza lekami oraz łóżkiem resztę musi sobie zapewnić sam. Szpital Praski w Warszawie na swojej stronie internetowej zamieścił listę rzeczy, w które pacjent musi być zaopatrzony, gdy trafia na wynikami badań i dowodem osobistym potrzebne są: piżama, szlafrok, obuwie z podeszwą antypoślizgową. Chory nie ma co liczyć na jakikolwiek środek czystości w szpitalu. Brakuje nawet mydła. Trzeba przynieść swoje, i to antybakteryjne. Do tego: kosmetyki oraz… papier toaletowy i lignina.– To chyba jakieś niedopatrzenie, strona internetowa nie została zaktualizowana. Jeszcze dziś usunę tę informację – mówi dr Piotr Łukiewicz, rzecznik szpitala. Gdy dopytujemy, dlaczego wcześniej papier był wymagany, rzecznik mówi, że pacjenci i tak tego nie przestrzegają. – Traktują to raczej jako żart – innych placówkach jest jeszcze gorzej. Szpital nr 2 w Mysłowicach nie zapewnia pacjentom szklanek. Do tego trzeba przynieść z domu sztućce. Niektóre placówki nie dysponują nawet termometrami. Chorzy muszą je przynieść do Szpitala nr 2 w Mysłowicach oraz gdy trafiają na oddział Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w To jakiś idiotyzm. Brak termometrów w szpitalach na pewno nie wynika z niedofinansowania. Przecież to bardzo tanie rzeczy. To efekt złego zarządzania szpitalem – mówi WP Adam Sandauer, przewodniczący stowarzyszenia broniącego praw pacjentów Primum Non Nocere. I dodaje, że jeśli na stanowiskach dyrektorskich w lecznicach nie będą zatrudniani sprawni menedżerowie, to niedługo chorzy będą musieli ze sobą przynosić nawet skalpele, którymi będą szczęście nie w całej Polsce jest tak źle. Wiele placówek zapewnia swoim pacjentom wszystko poza ubraniem oraz pastą i szczoteczką do zębów. Szpital Powiatowy w Kętrzynie informuje, że pacjentom wystarczy własna bielizna i szlafrok oraz osobiste przybory toaletowe. Podobnie jest w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we jak karmią pacjentów w polskich szpitalach:Magda Kazikiewicz, Wirtualna PolskaOceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Jeśli czeka cię pobyt w szpitalu, zapewne zastanawiasz się: co zabrać do szpitala? Pakując torbę warto pamiętać, że z powodu pandemii koronawirusa w szpitalach obowiązuje zaostrzony reżim sanitarny, co wiąże się z zakazem odwiedzin. Torba do szpitala powinna być więc tak spakowana, by niczego ci nie zabrakło. Co zabrać do szpitala? Pobyt w szpitalu w czasie pandemii COVID-19 wygląda nieco inaczej, niż wcześniej - przede wszystkim z powodu zakazu odwiedzin i zaostrzonego reżimu sanitarnego. Dla pacjenta oznacza to sporo zmian - a najważniejszą jest ta, że kontakt z najbliższymi osobami możliwy jest jedynie za pośrednictwem telefonu. Z powodu zakazu odwiedzin trudne jest więc doniesienie choremu tych rzeczy (również produktów pierwszej potrzeby), których nie zabrał lub które już mu się skończyły - chociaż wiele placówek umożliwia bezkontaktowe przekazanie tych rzeczy . Dlatego do pobytu w szpitalu należy się dobrze przygotować. W jaki sposób? I co zabrać do szpitala? Wyjaśnia to Dorota Gwóźdź, pielęgniarka z Klinicznego Oddziału Kardiologii z Pododdziałem Ostrych Zespołów Wieńcowych Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, ekspert Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego oraz pacjenci ze Stowarzyszenia ICDefibrylatorzy. Spis treściTorba do szpitala - żelazny zestawTorba do szpitala - jedzenie i sztućceZakaz odwiedzin - jak przekazać pacjentowi to, czego potrzebuje? Torba do szpitala - żelazny zestaw Jak wyjaśnia Dorota Gwóźdź – Wiele nowych procedur dotyczących zasad hospitalizacji związanych z zaostrzonym reżimem sanitarnym może być zaskakujących dla pacjentów. Warto pytać o nie bezpośrednio w ośrodkach a niezależnie od nich zastosować kilka uniwersalnych zasad. W torbie do szpitala muszą znaleźć się więc: dokument tożsamości i dokumentacja medyczna z poprzednich pobytów w szpitalu środki higieny osobistej, takie jak: mydło, szampon do włosów, szczoteczka i pasta do zębów, dezodorant, kosmetyki używane na co dzień - warto spakować je do plastikowej kosmetyczki, bo to bardzo ułatwia dezynfekcję piżama, ręcznik (idealnie sprawdzi się sportowy, szybkoschnący), szlafrok lub dres, skarpetki oraz klapki pod prysznic, kapcie maszynka do golenia, suszarka do włosów chusteczki higieniczne i nawilżające leki, które pacjent przyjmuje na stałe, zwłaszcza leki wysokospecjalistyczne telefon i ładowarka Torba do szpitala - jedzenie i sztućce Czy do szpitala warto zabierać ze sobą komplet sztućców? Warto, chociaż - jak odpowiada Dorota Gwóźdź - w dobie epidemii COVD-19 wiele szpitali stosuje nakrycia jednorazowe. – Jeśli chodzi o reżim sanitarny przy posiłkach, to sztućce, kubki i talerze, czyli wszystko to, czego standardowo używamy podczas jedzenia, jest jednorazowe i dostarczane bezpośrednio z kuchni szpitalnej. Posiłki przygotowane z uwzględnieniem indywidualnej diety chorego trafiają zapakowane bezpośrednio do pacjenta – wyjaśnia Dorota Gwóźdź. Marta Kamińska ze Stowarzyszenia ICDefibrylatorzy dodaje: – Opcjonalnie można zabrać ze sobą jedzenie suche, które może być przechowywane w szafkach, jogurty, które przed schowaniem do lodówki warto zapakować w szczelne pojemniki a także mały termos, kawę i herbatę. Pomocna będzie mała buteleczka z płynem do naczyń i zmywak. W wielu szpitalach są automaty, w których można kupić napoje, nie zaszkodzi więc przygotować także trochę bilonu – radzi Marta Kamińska. Zakaz odwiedzin - jak przekazać pacjentowi to, czego potrzebuje? Mimo, że w szpitalach z powodu pandemii obowiązuje zakaz odwiedzin, rodzina może bezkontaktowo przekazać pacjentowi rzeczy, które są mu akurat potrzebne. Nie jest to jednak takie proste. – Aby sprawnie przekazać pacjentowi potrzebne rzeczy, trzeba wiedzieć, na jakim oddziale leży chory. Pakunek należy podpisać imieniem i nazwiskiem. Aby go przekazać, należy zgłosić się pod właściwy oddział, zadzwonić domofonem, a personel odbierze i przekaże rzeczy właściwemu pacjentowi. Tak odbywa się to w naszym ośrodku. W innych szpitalach procedura może być nieco inna, dlatego warto dopytać na miejscu o obowiązujące zasady – mówi Dorota Gwóźdź. dr Paweł Grzesiowski: Sytuacja w Szpitalu Narodowym to patologia [Super Raport] Czy masz stan przedcukrzycowy? Pytanie 1 z 11 Czy masz powyżej 45 lat?
Kilka miesięcy temu będąc w szpitalu, obiecałam Wam, że jak ogarnę się bardziej to napisze wpis o tym co zabrać do szpitala, do jedzenia. Podczas ciąży, dwa razy znalazłam się na oddziałach patologii ciąży. Dziewczyny na Instagramie dopytywały się co zabrałam sobie do jedzenia, bo wiadomo, że na samych szpitalnych posiłkach ciężko wytrzymać. Od razu powiem Ci, że wiem, że są szpitale w których naprawdę jest smaczne i fajne jedzenie. Da się to zrobić, ale dużo zależy od chęci ludzi, którzy za to odpowiadają. Znam dietetyczyki, które pracowały w placówkach żywienia zbiorowego. Słyszałam jakie mają możliwości finansowe na jednego pacjenta i pomimo tego, że były to małe sumy, to starały się wymyśleć jak najlepsze dania. Wiadomo, w takich miejscach jak szpital, nie oczekuję, że to będzie wielce urozmaicone jedzenie z wyższej półki – bo znam nasze krajowe realia. Jednak chciałabym, żeby były to dania chociaż w miarę przyzwoite. Niestety, byłam w dwóch różnych szpitalach na patologii ciąży i na oddziale ginekologicznym. W jednym szpitalu było w miarę, ale w drugim było tragicznie. I nie chodzi mi o smak dań, bo to często indywidualna kwestia, mam na myśli jakość produktów. Nie dość, że sama przyznasz nie wygląda to apetycznie, to będąc 3 dni na oddziale ani razu(!) nie dostałam warzywa do śniadania czy do kolacji. Jedynie do obiadu była dołożona 1 łyżka surówki. Delikatnie mówiąc – słabo. Poza tym bardzo miernej jakości wędlina, stale biały chleb i margaryna – „Smakowita”. Biorąc pod uwagę, że to żywienie chorych, to już wygląda to źle. A jak jeszcze pomyślimy, że to posiłki dla kobiet w ciąży, to wydaje mi się podwójnie niedorzeczne. Idąc pierwszy raz do szpitala wzięłam trochę jedzenia, bo wiedziałam, że będę głodna. Porcje w szpitalach są wg mnie małe i kaloryczność dań jest niewielka, dlatego zabrałam ze sobą coś do uzupełnienia tych posiłków. Nie rozpisując się bardziej i nie narzekając już więcej (chociaż to temat rzeka i mogłabym jeszcze długo pisać o „rewelacjach” jakie tam dostawałam) przechodzę już do konkretów. Co zabrać do szpitala – do jedzenia? Moje pomysły i to co się u mnie sprawdziło to: Gotowe pasty na kanapki, które nie muszą być przechowywane w lodówce. Wawrzyniec – przeróżne smaki, jest dostępny w większości sklepów spożywczych, w tym w Lidlu Wa:Żywo na pieczywo. Dostaniesz ją w Rossmanie – ma całkiem fajny skład i przeróżne smaki My Best Veggie – pasty w słoiczkach dostępne w Lidlu Lisner – pasta warzywna w słoiczku. Dostępna w Rossmanie i w większości sklepów spożywczych Kabanosy – jeśli kupisz zapakowane, to nie musisz trzymać ich w lodówce, więc sprawdzą się jako dodatek do posiłku. Mogą być te z Lidla PURE PIKOK lub Tarczyński Warzywa – jak dla mnie to podstawowy produkt do zabrania. Nawet jeśli pojawiają się w szpitalnym menu, to są raczej w znikomej ilości Pomidorki cherry – możesz je umyć w domu i masz gotowe do zjedzenia w łatwy sposób, bez krojenia i obierania Rzodkiewka – tak jak pomidorki – możesz umyć w domu i zabrać w pojemniczku już gotowe do chrupania Papryka – też ze względu na to, że możesz ją łatwo pokroić, a jej przechowywanie przez kilka dni nie będzie stanowić problemu Ogórek – z nim trochę więcej roboty, bo trzeba obrać 😉 no ale śmiało też się sprawdzi i również wytrzyma kilka dni w szpitalnej szafce Ogórki małosolne lub kiszone – w pojemniczek i dobra opcja, żeby mieć swoją porcję warzyw do posiłku Lepsza alternatywa na słodycze Batony z dobrym składem: RAW Chodakowskiej malinowy (jest przepyszny ) RAW z Lidla – ma super skład i tez w smaku jest ok Dobra Kaloria Chrupkie pieczywko – może nie mają idealnego składu, ale tragedii też tam nie ma. Nie oszukujmy się, czasami mamy ochotę na „coś właśnie takiego”. Te produkty, będą lepsze niż paluszki, albo krakersy z utwardzonymi tłuszczami. Bruchette con pomidorro – dostępne w Biedronce GUSTOBELLO w zielonym opakowaniu – leżą tam gdzie chleby. A w składzie: mąka pszenna, olej słonecznikowy, sproszkowane pomidory, sól, oliwa, drożdże, słód. W porównaniu z innymi tego typu –naprawdę mają skład ok. Wypiekarnia LAJKONIK są np. bajgle – dostaniesz je w Lidlu i w większych spożywczych sklepach. W miarę z dobrym składem. Pamiętaj jednak, że ta opcja to dość kaloryczna przekąska i przy cukrzycy ciążowej Ci tego nie polecam. Suszone jabłka lub warzywa – w Lidlu i Biedronce dostaniesz suszone jabłka bez żadnych zbędnych dodatków. To super ratunek – jeśli masz ochotę czasami pochrupać sobie coś innego niż tylko warzywa. Jednak zbyt często nie polecam takich przegryzek – W Żabce i w winnych spożywczych marketach możesz znaleźć też suszone warzywa do chrupania od firmy CRISPY NATURAL suszone śliwki – z dobrym składem masz od firmy HELIO i są dość łatwo dostępne w wielu miejscach. To nie tylko pomysł na zamiennik żelek czy gum rozpuszczalnych (o ile zdarza Ci się takie jadać), to też pomoc przy zaparciach – które w ciąży pojawiają się dość często u kobiet. migdały lub orzechy – ale z nimi to ostrożnie, bo są bardzo kaloryczne. Ja dawkowałam sobie garść w ciągu dnia do filmu. No i oczywiście butelkę filtrującą na wodę, lub butelki z wodą, bo jej powinnaś pić duże ilości. A Ty masz jakieś jeszcze inne pomysły na wyprawkę do szpitala? Na temat diety w ciąży, dobrze zbilansowanej na co dzień masz wpis TUTAJ. Moją relację ze szpitalnymi posiłkami i moimi własnymi urozmaiceniami dań, masz w zapisaną w relacjach na moim Instagramie.
Sieć Obywatelska Watchdog Polska sprawdziła jakość posiłków podawanych w szpitalach pacjentom i stworzyła na tej bazie raport. Wnioski są zatrważające bo śniadania, obiady i kolację wyglądają w placówkach medycznych tak samo od 10 lat i tyle samo wynosi dzienna stawka żywieniowa dla pacjenta - 6 zł. W 2009 roku wegetarianka w szpitalu mogła liczyć na chleb z masłem. W 2019 roku lekarz z jednego ze szpitali powiatowych opowiada, że kiedy pacjent ma mieć śniadanie bez tłuszczu, to po prostu zabiera mu się masło i nikt nie dba o to, czy taki posiłek jest właściwie zbilansowany. Niewiele się zmieniło. Martyna Bójko z Sieć Obywatelska Watchdog Polska mówi, że trudno wskazać jednego winowajcę, ale brak przepisów regulujących zasady żywienia w szpitalach na pewno nie pomaga. Jedzenie podawane w szpitalach nie jest adekwatne do stanu zdrowia - W ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych żywienie pacjentów występuje jako świadczenie towarzyszące i ma być adekwatne do stanu zdrowia. I tyle. To trochę mało jak na ustawę liczącą 325 stron - wskazuje Martyna Bójko. Jej zdaniem bardzo nieprecyzyjnym jest określenie „adekwatne do stanu zdrowia” bo żadne inne powszechnie obowiązujące przepisy nie stawiają wymagań w zakresie żywienia pacjentów. - A skoro nie stawiają wymagań i od szpitala zależy, ile wyda on na jedzenie dla chorych, to zwykle chce wydać jak najmniej, bo przecież zawsze brakuje pieniędzy i trzeba robić oszczędności, gdzie się da - wskazuje Martyna Bójko Na brak odpowiednich przepisów zwróciła uwagę Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie z 2018 r. po kontroli jakości żywienia w wybranych szpitalach. Właśnie brak regulacji dotyczących jakości szpitalnych posiłków czy stawki żywieniowej przypadającej na jednego pacjenta może być, zdaniem NIK, przyczyną złego żywienia w szpitalach. Od ostatniej kontroli, przeprowadzonej w 2008 r., wyżywienie szpitalne się nie poprawiło. Kontrola NIK wykazała, że system ochrony zdrowia wciąż nie gwarantuje prawidłowego żywienia pacjentów, co skutkuje dostarczaniem żywności niewspomagającej procesu leczenia, a nawet mogącej szkodzić skoro w posiłkach szpitalnych zawarte są surowce niskiej jakości, nieprawidłowa wartość energetyczna posiłków pozbawionych wartości odżywczych. Jedzenie podawane w szpitalach nie kontrolowane przez dietetyka Co więcej, szpitale nie mają obowiązku zatrudniać dietetyków, więc często tego nie robią. Nie ma sankcji karnych za stwierdzenie nieprawidłowości w żywieniu pacjentów. Brakuje rzetelnego i skutecznego nadzoru nad szpitalami i firmami cateringowymi, np. część szpitali nie zabezpieczyła w umowach prawa do przeprowadzania kontroli u wykonawcy usługi. Brak jednolitych norm żywieniowych, gdyż minister zdrowia wciąż nie wydał rozporządzenia, które określałoby, jaka ma być wartość energetyczna posiłków, i ujednoliciłoby nazwy i charakterystykę diet stosowanych w szpitalach. I w końcu – niskie nakłady finansowe na pokrycie kosztów żywienia. Szpitale zatem oszczędzają na jedzeniu, bo mogą. Na procedurach medycznych nie mogą oszczędzać, bo są one wycenione przez NFZ. Niewłaściwie żywiony pacjent wolniej dochodzi do zdrowia, częściej pojawiają się u niego powikłania. Chorych ratuje rodzina przynosząc jedzenie z zewnątrz Ratunkiem bywa często dla niego rodzina, która dostarcza jedzenie. Niemniej jednak, do szpitali trafiają pacjenci, którzy na przykład leżą daleko, nie mają jedzenia z zewnątrz i wolniej dochodzą do zdrowia, a co za tym idzie – dużo więcej kosztują system. Zatem ta pozorna oszczędność szpitala na jedzeniu odbija się potem na wyższych kosztach leczenia, na które zrzucamy się praw obywatelskich (RPO) również od dłuższego czasu przygląda się sprawie żywienia w szpitalach, podkreślając, że jednym z elementów prawa do ochrony zdrowia wynikającego z art. 68 Konstytucji RP, jest prawo pacjenta do dobrego żywienia tam, gdzie jest leczony. W wystąpieniach do ministrów zdrowia z 2016 r. i 2018 r. rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zwracał uwagę na lukę prawną w przepisach ustawy o działalności leczniczej. Jego zdaniem przepis mówiący o ,,adekwatnym do stanu zdrowia wyżywieniu w szpitalu’’ w art. 5 pkt 38 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, nie daje wystarczających gwarancji. Dlatego rzecznik wielokrotnie naciskał na ministra zdrowia, by ten wykorzystał możliwości, jakie daje art. 72 ust. 6 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, i uregulował w rozporządzeniu kwestię wymagań obowiązujących przy prowadzeniu żywienia zbiorowego w szpitalach. Umożliwiłoby ono sprawowanie kontroli nad jakością posiłków np. pod kątem składu surowcowego, urozmaicenia i zawartości składników odżywczych. Obecnie Państwowa Inspekcja Sanitarna i Inspekcja Handlowa sprawują jedynie bieżący nadzór sanitarny i sprawdzają zgodność posiłków serwowanych przez zewnętrzne firmy cateringowe z przepisami dotyczącymi jakości handlowej Posiłki szpitalne pogarszają zdrowie Ministerstwo Zdrowia, odpowiadając na wystąpienia RPO, zauważa oczywiście, że odpowiednie żywienie w szpitalach jest ważne, ponieważ może wpływać na gojenie ran, a to z kolei skraca czas hospitalizacji i obniża całkowite koszty leczenia. Mimo to nie dostrzega konieczności stworzenia przepisów wyznaczających standardy wyżywienia. Przeciwnie, ze względu na liczbę chorób, w ocenie ministrów, istnieje konieczność opracowania indywidualnego żywienia, którego nie da się ująć przepisami prawa. Ale efekt jest taki, że jeśli do szpitala trafia pacjent na diecie bezglutenowej, placówka medyczna nie jest mu w stanie zapeenić odpowiednich posiłków i te donosi rodzina. Jedzenie w szpitalach lepsze tylko dla mam W lipcu 2019 r. minister zdrowia ogłosił projekt rozporządzenia w sprawie programu pilotażowego ,,Standard szpitalnego żywienia kobiet w ciąży i w okresie poporodowym – Dieta Mamy”, które weszło w życie pod koniec sierpnia tegoż roku. Pilotaż ogranicza się jednak do kobiet w ciąży i w okresie poporodowym. Realizatorem może być placówka, która posiada podpisaną umowę z NFZ na oddziale o jednym z wymienionych profili ginekologicznym, patologii ciąży, zapewnia wyżywienie zgodne z załącznikiem do rozporządzenia oraz współpracuje z dietetykiem. Program polega na zapewnieniu wyżywienia zgodnie z wymaganiami narzuconymi rozporządzeniem, udzielaniu konsultacji dietetycznych, poradnictwie, edukacji i rozpowszechnianiu informacji dotyczących prawidłowego żywienia oraz zapewnieniu weryfikacji spełniania założeń pilotażu Dzienna stawka żywieniowa przypadająca na pacjentkę wynosi 18,20 zł. W czerwcu 2019 r. weszły w życie przepisy zmieniające ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. W ustawie (dział III a) przewidziano możliwość przeprowadzenia przez Prezesa NFZ kontroli realizacji umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, w tym żywienia pacjentów. Czas pokaże, czy to wystarczy, by poprawić jakość legendarnego szpitalnego jedzenia. 700 szpitali ujawniło jakie jedzenie podaje - Najwyższa Izba Kontroli oceniła 20 szpitali, my postanowiliśmy sprawdzić wszystkie. Nie zaglądaliśmy do garnków i na talerze, ale korzystając z prawa do informacji publicznej, staraliśmy się zadać pytania, które pokażą, czy problemy zdiagnozowane przez NIK w kilkudziesięciu szpitalach dotyczą większej liczby placówek - mówi Martyna Bójko. Podkreśla, że przygotowując pytania do tysiąca szpitali, organizacja posiłkowała się raportem NIK z 2018 r. oraz wystąpieniami RPO do ministra zdrowia. - Chcieliśmy wiedzieć, jak wygląda szkolenie lekarzy dotyczące żywienia pacjentów, jakie są stawki żywieniowe, czy szpitale zapewniają każdą dietę zalecaną przez lekarza, czy zatrudniają dietetyków, czy mają kontrolę nad firmą cateringową, jeśli z taką współpracują. Pytaliśmy również, czy pacjent może poprosić o dietę wegetariańską lub wegańską oraz czy do władz szpitala często wpływają skargi dotyczące niewłaściwego żywienia - dodaje Martyna Bójko. Na wniosek organizacji o informację zareagowało 700 szpitali. Nie wszystkie jednak odpowiedziały. Część z nich to placówki niemające umowy z NFZ i niekorzystające z publicznych pieniędzy, które w związku z tym uznały, że nie są zobowiązane do udostępniania informacji publicznej
jakie jedzenie do szpitala